niedziela, 27 marca 2016

Dekoracje wielkanocne i życzenia

Witam Kochani wieczorową porą,

znalazłam właśnie chwilkę by do Was zajrzeć 
pokazać Wam kilka moich dekoracji wielkanocnych 
i złożyć Wam życzenia. 

Najpierw pokaże jak przystroiłam nasze mieszkanko.
Nie ma tego dużo, wszystko stworzone w sumie w ostatniej chwili, 
a co za tym idzie z tego co akurat miałam pod ręką.

Trzymałam się dalej tego, że mniej znaczy lepiej.

Minimalizm:)

Za to zdjęć sporo:)






















Jestem bardzo zadowolona z tych moich deko...
Róż, szarości, krateczki, kropeczki sprawiły, że nasz "mały domeczek " stał się śliczny, 
a kwiaty sprawiły, że poczułam pierwszy powiew wiosny;)


Co prawda pierwszy dzień świąt dobiega już powoli końca, ale co tam...

Zdrowych, Wesołych Świąt Wielkanocnych 
wypełnionych nadzieją budzącej się do życia wiosny...
Pogody w sercu i radości ze Zmartwychwstania Pańskiego
spotkań rodzinnych przepełnionych miłością,  uśmiechem...

Trzymajcie się cieplutko:)

pozdrawiam Gosieńka:*

poniedziałek, 21 marca 2016

Leśna pisanka i "Trójca Święta";)

Witam Kochani:)

Co tam u Was??

Mam nadzieję, że wszystko w porządku...

Ja złapałam mega doła...

Trochę przez tą pogodę, która nie bardzo wie co ze sobą zrobić...
 trochę przez codzienność,
 a jeszcze Kacperek mi się pochorował...

Życie...

No ,ale nie będę Wam marudzić...

W tym roku przed świętami jak i na same święta w dekoracjach istny minimalizm...

Mimo, że mogłabym uszyć parę deko, bo w porównaniu do ubiegłego roku moje umiejętności szyciowe się rozwinęły, to nie wiem czemu, ale stałam się zwolenniczką "mniej znaczy lepiej".

Póki co zrobiłam wianek z mchu, który kminie jak ozdobić...
Coraz bardziej się przekonuje, że wcale bo sam w sobie jest przepiękny...
Kobieta zmienną jest więc zobaczymy w przeciągu paru kolejnych dni;)

Zostało mi trochę mchu więc wpadł mi do głowy pomysł by ozdobić styropianowe jajo. 
Miałam jedno takie większe i po kilku chwilach leśna pisanka gotowa:)
Dodałam sznurek by było dalej naturalnie,
 no i nie byłabym sobą gdyby mały akcencik w postaci koronki i różyczki wstążkowej nie został tu wpleciony:)






Kącik z leśną pisanką wygląda tak:)


Na tle warkoczowego wianka prezentuje się ślicznie:)
( wianek wypleciony w tamtym tygodniu czeka na dodatki, ale sam też jest przepiękną ozdobą)

Co o tym myślicie??

Czy mniej znaczy na prawdę lepiej??

W tym roku poza kwiatkami nie kupiłam nic do ozdoby domku na Wielkanoc...

Wcale nie żałuje, a wręcz jestem zadowolona...

Przy okazji chciałabym pokazać też ostatnią póki co Króliczkę:)




Moja tytułowa Trójca Święta:)



Króliczka razem z gęsiami to prezent od zająca dla osoby o dobrym serduszku:)
Wysyłając paczuszkę pomyślałam,
 że zamiast prawdziwej kartki z życzeniami zrobię pisankę materiałową, do której dołączę maleńką karteczkę z życzonkami. ( karteczki z obrazkami znalezione na pinterest)



Na dziś to tyle:)

Przepraszam
 za jakość zdjęć, ale pogoda nie dopisuje, aparat staruszek, a i ze mnie fotograf do du...

Już dziś zapraszam na kolejne posty...

Będzie mi niezmiernie miło jeśli zostawicie kilka słów.
Bardzo bym też chciała by zaglądało do mnie więcej osób...

Miłego tygodnia i owocnej pracy przy porządkach, pieczeniu i wszelkiemu pichceniu:)

Pozdrawiam 

Wasza G.

wtorek, 8 marca 2016

Nasze Święto:)

Witam Kochane:)

Jak Wam mija dzisiejszy dzionek???

W ten szczególny dla nas Kobiet dzień

życzę

Wszystkiego co najlepsze:)

 Byście przez cały rok były rozpieszczane jak w tym wyjątkowym dniu:)
Żebyście zawsze się czuły kochane, szczęśliwe i doceniane przez swoich Panów:)
Przede wszystkim życzę Wam byście w tym codziennym życiu przepełnionym ogromem obowiązków domowych, zawodowych, wszelkich innych
 znalazły chwilę TYLKO dla siebie:)
By to było Wasze "pięć minut".
Na rozwijanie swoich pasji być może:)
Na poszukiwanie i próbowanie czegoś innego:)
Mnóstwa uśmiechu:)

Czyli tego co rok temu;)

Chce Wam dzisiaj również pokazać nowego Królika:)

Przepraszam, że znów on, ale zawładnęły mną na amen:)

Tak na prawdę to Królisia  Kwiatuszkowa:)

Uszyłam ją z tkaninki, o której wspominałam ostatnio:)













Do kompletu, by Królisia Kwiatuszkowa nie czuła się samotna, 
a w dniu dzisiejszym szczególnie uszyłam ślimaka:)








No i koniec:)

Przepraszam za taką ilość zdjęć, ale trudno mi było wybrać...
Na dodatek znów mnie coś rozkłada...
Myślałam, że po ubiegłym tygodniu chorowania to już koniec...

No najwidoczniej się myliłam...

Napiszcie jak u Was mija Dzień Kobiet??


Miłej reszty dnia:)

Buziaki:*

czwartek, 18 lutego 2016

Królisia w nowej odsłonie i poducha kwiatek:)

Dzień dobry Moi Mili:)

Co tam u Was słychać???

Mam nadzieję, że wszystko dobrze...

Poza pogodą, która dosłownie mnie wykańcza...
Te szaro bure poranki, a nawet i całe dnie to nie dla mnie...
Ten deszcz, choć wiem że potrzebny...

No prawda jest taka, że tęsknie już do wiosny i ogromnie jej wyczekuje...
A tu co???

No ,ale jeszcze miesiąc i będziemy się cieszyć rodzącymi się do życia roślinkami, 
wiosennym słoneczkiem...
No mam taką nadzieję...

Nie czekam na śnieg!!!

Dzisiaj przychodzę do Was z groszkowym kompletem:)
Uszyłam dla chrześnicy Królisie i poduchę - kwiatka:)

Z efektu jestem chyba pierwszy raz na prawdę w 100% szczęśliwa:)
No jak nigdy dotąd:)

Ile miałam przy szyciu przygód...
Szyło się świetnie choć nerwa miałam wczoraj niesamowitego...
Złamałam przy tym 3 igły:)
Śmiałam się przy każdej kolejnej złamanej jak głupia...

Wyzwaniem była sukieneczka.
Upatrzyłam ją sobie na pintereście...
Kminiłam jak się tu za nią zabrać...
No , udało się;)

Królisia wyszła cudnie:) 

Zapraszam teraz na jej pierwszą sesję:)











No i co myślicie o moim kompleciku???

Kolorki dobrane do pokoju nowej właścicielki tej uroczej Królisi:)

Kupiłam we wtorek kawałek tak ślicznej tkaninki. 
Weszłam tylko dokupić trochę tej groszkowej,  ale jak zobaczyłam tą uroczą w kwiatuszki... 
Nieraz widziałam ją podczas zamawiania tkanin przez internet, 
ale dopiero na żywo zrobiła na mnie takie wrażenie...

Już myślę co z niej uszyć...
Pomysłów wiele...

Zobaczymy:)

W następnym poście na pewno  Wam pokaże do czego ją wykorzystałam:)

Wprowadzi do mojego pastelowego domku więcej wiosny:)

Pozdrawiam Was cieplutko:)

Miłego dnia:)
Buziaki:**

Gosieńka


P.S. Kwiatuszki to walentynkowy prezent od moich mężczyzn;* Czy nie są cudne??? Choć nie czerwone??? Pierwszy raz dostałam białe tulipanki i jestem z nich tak zadowolona:) No prześliczne:*