piątek, 19 czerwca 2015

Beżowe przecierki...

Witam Moi Mili Zaglądający:)

Dziękuje z całego serducha za wszystkie życzenia:)

Byłam szczerze wzruszona:)

Dalej mi się łezka kręci w oczku 
jak pomyślę jakich cudownych ludzi poznałam dzięki temu blogowi:)

Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym wiklinowym pudełeczkiem:)

Zamówienie było na beżową wiklinkę:)
Jednak postanowiłam poprzecierać troszkę ten beż bielą.
O wiele bardziej mi się podoba...

 Co do dodatków miałam wolną rękę;)

Zobaczymy jak ocenią je osoba, która zamówiła i obdarowana:)

Mnie się podoba, nawet bardzo choć to nie do końca moje kolorki:)

To zapraszam, obejrzyjcie wiklinkę sami:






Mam nadzieję, że moje wiklinowe pudełeczka już Was nie nudzą
 i że to  tez przypadnie Wam do gustu...
Zawsze staram się by każde kolejne było zupełnie inaczej ozdobione...
Moja wyobraźnia jest chyba na tyle ogromna, że nie powstaną dwa takie same...
Czas pokaże;)
no chyba, że byłby to komplecik mniejsze i większe pudełeczko:)

Miłego Weekendu:)

Pozdrowionka i buziaki ślę:)

:*:*:*

Gosieńka





wtorek, 16 czerwca 2015

Za rok zmiana kodu na 3 z przodu:)

Witajcie Moi Mili:)

Jak wynika z tytułu mojego posta dziś są moje urodzinki. 
Ostatnie z 2 z przodu...

Cieszyć się czy smucić???

Sama nie wiem...

Tak czy inaczej mam ogrom doświadczenia życiowego mimo wieku jaki mam.
Trochę już w tym swoim życiu przeszłam.
I dobrego i złego.

Siwych włosów mimo wieku mam i tak więcej niż lat...
Taka widać moja natura...

Choroba męża, śmierć taty to były najgorsze okresy mojego życia...
A najpiękniejszy to narodziny moje syneczka...

Kacperek jest całym moim życiem!!!

Kocham Go najmocniej na świecie:):*

Jest moim CUDEM:)

To wspaniale, że mogłam doświadczyć czym jest posiadanie dziecka.
Jego uśmiech, buziaki, całusy, gilanie się...
Słowo MAMO przez niego wypowiedziane...
Magiczne uczucie...

Jego paluszki wy odbijane na szybie czy lustrze, które dopiero co wytarłam, 
jego zabawki wyrozrzucane po całym mieszkaniu,
przewracanie się i potykanie na nich...
okruszki z ciastka, które właśnie udało mu się zjeść...

To "małe" nic w chwili gdy podleci i powie: Kocham Cię mamuś"*
Dla takich chwil warto żyć!!
To miłość prawdziwa, najpiękniejsza:)

Kilka dni temu dużo myślalam o tym swoim życiu...
Trochę byłam przygnębiona...
bo co w życiu osiągłam???

Dopiero cudowna osóbka mi napisała, 
że osiągnęłam dużo:
mam rodzinkę,
 cudownego synka,

ale przede wszystkim mam coś swojego...

Swoją pasję!!!

i co ważniejsze od ostatnich urodzin rozwinęłam się...

Moje wiklinki są o wiele piękniejsze niż te z tamtego okresu,
pojawiło się szycie, które mnie na maksa wciągnęło...

Jestem z tego powodu szczęśliwa...

Kochani takie moje małe przemyślenia, ale chciałam się z nimi podzielić...

Mam nadzieję, że dzisiaj będzie milutki dzień...



Mój synek wstając powiedział: "dzisiaj jest dzień mamusi"
 ( tatuś go podszkolił wczoraj wieczorkiem)

Zmykam Kochani:)
Do następnego razu:)
Wiklinkowego:)

Pozdrowionka  i moc buziaków posyłam:*:*:*

Gosieńka

<3<3<3




czwartek, 11 czerwca 2015

Uskrzydlona;)

Witam Kochani,

Dawno mnie tutaj nie było.
Jedyne wytłumaczenie to brak czasu na zrobienie czegoś dla siebie.
Przez ten ostatni okres czasu dopadła naszą trójkę wirusówka i wymęczyła nas porządnie...
Nie chcę nawet tych kilku dni wyciągniętych z życiorysu wspominać...
Jak już doszliśmy do siebie to ogarnęła mnie bezsilność i chęć do czegokolwiek...
A przed miałam tyle planów, tyle pomysłów do zrealizowania...
Z mojego zeszyciku, w którym zapisuje co chciałabym stworzyć ( jest tego sporo:))
mogę jedną rzecz już odznaczyć:)

Anielskie skrzydła już mam:)

Mnie się bardzo podobają choć są taką prowizorkom, że szok.

Może właśnie to mnie się w nich najbardziej podoba:) 

Stworzyłam dwie wersje jednych skrzydełek:)

Pierwsza z dodatkiem ukochanego różu...





...a druga z dodatkiem ostatnio polubionego jasnego błękitu:)





Kwiatuszki do skrzydełek przypięłam za pomocą agrafki:)
Dzięki temu pomysłowi mogę zmieniać ten dodatek do nich kiedy tylko zechcę:)

Co myślicie??

Proszę nie patrzcie na moje niedociągniecia...

No jestem chociaż pewna, że drugich takich nikt nie ma hihi:)

Dziękuje imienniczce Gosi z bloga 

 http://tilegosi.blogspot.com/

Gosia była tak miła, że użyczyła mi swojego szablonu na skrzydełka:)

 Nie do końca z niego skorzystałam bo zrobiłam je ciut inaczej, 
ale to cudowne wiedzieć, że są takie osoby idące drugiemu z pomocą...

Dziękuje Gosiu:)

Dziękuje też wszystkim za komentarze pod ostatnim postem związanym z niespodzianką dla mamy:)

Bardzo się cieszę z Waszych słów:)

Ogromnie mnie to motywuje:)

Pozdrowionka Kochani:)

Zapraszam na kolejnego posta ( wiklinkowego)

buziaczki:*:*:*

<3<3<3

Gosieńka <3