czwartek, 23 kwietnia 2015

Twoje serce biło nie tylko dla Ciebie...

Dzisiaj kolejny 23 kwietnia, kolejny bez mojego ukochanego w tym dniu jubilata. 
Kolejny bez tatusia..
Ciężkie jest życie bez niego...
Bo jak może być inaczej po cudownym, pełnym ogromu miłości dla swoich dzieci...
Człowiek z sercem na dłoni to był niewątpliwie mój tata.
Cudowne, pełne ciepłe wspomnienia sprawiają, 
że z jednej strony bardzo się cieszę, że miałam takiego rodzica, 
który nie rozpieszczał,
który tylko spojrzał swym surowym okiem i już wiadomo było dokąd możemy się posunąć...
Który kochał mimo wszystko,
mimo wad...
Z drugiej zaś strony te wspomnienia czasem mnie ogromnie przygnębiają...
Coraz szyciej biegnie czas, a mnie coraz bardziej go brakuje...
Brakuje jego spojrzenia,
jego poczucia humoru...

Bardzo ubolewam nad tym, że był z nami tak krótko...
Ale dziękuje, że mogłam z nim spędzić wiele dni swojego życia...
Mój tatuś był i jest moim autorytetem...
Cudownym człowiekiem...

Najbardziej rozczula mnie jak jesteśmy nad jego grobem, 
na tabliczce  umieszczone słowa:

 „Zamknęły się ukochane oczy, spoczęły spracowane ręce, przestało bić kochane serce.”

 i mój tata na zdjęciu...

Kacperek stojący przy tym zdjęciu mówiący:

"Cześć dziadziuś"
a ostatnio wypowiadający też słowa: "chocham dziadziuś" ( kocham dziadziusia)

Serce mi wtedy pęka i cała dusza płacze...

Tatusiu spoczywaj w pokoju!!

Mam nadzieję, że tam gdzie jesteś jesteś szczęśliwy...

Kocham cię...

 


piątek, 3 kwietnia 2015

Moje wielkanocne dekoracje:)

Witajcie kochani:)

Na początku chciałabym życzyć Wam:
Zdrowych, Wesołych Świąt Wielkanocnych 
wypełnionych nadzieją budzącej się do życia wiosny...
Pogody w sercu i radości ze Zmartwychwstania Pańskiego
oraz smacznego Święconego w gronie rodziny.

Po życzonkach przyszła pora bym Wam pokazała swoje tegoroczne świąteczne dekoracje.

No to zaczynam:)

Wianek wielkanocny:)
Skromny, prosty i bardzo pięknie wygląda:)




W kąciku, w którym wisi na ażurowych drzwiczkach wianeczek zrobiłam taką mała dekorację:)
Różowy hiacyncik w otoczeniu jajeczek i mchu:)
No i groszkowego zajączka:)




Na komodzie, na której zawsze stoi szklarenka, odziwo pojawił się kurnik hihi:)
Zamieszkały w nim 2 kokoszki groszkowe i znoszą jajeczka na święta dla mojej rodzinki;)



Prawda, że słodko wyglądają:)

W pokoju na komodzie pojawiła się też świeczka z życzonkami:)
pomysł zaczerpięty z bloga Izy


Zrobiłam też drugą taką świeczkę i stoi na półeczce w pokoju:)


W kuchni dekoracje umieściłam na drewnianej tacy:)
Znalazły się na niej piękne krokusy w szklanej kuli:)
Trochę mchu, uroczy kwiatuszek, kilka kolorowych jajeczek i deko gotowe:)
Proste i efektowne:)


Poza kwiatem na tacy stoi latarenka, która zamieniła się w mini szklarenkę:)



A całośc wyglada tak:


 
Jak widzicie moje dekoracje są przede wszystkim w kolorach bladego różu, fioletu, bieli i zieleni:)

Jedyny akcencik żółci to ten maleńki kurczak, którego Kacperek jak ujrzał na jednym ze straganów to nie odszedł póki nie miał w rączce:)


Najbardziej jednak jestem zadowolona z efektu wczorajszej pracy wieczorkiem:)

To wianek dla mojego taty na cmentarz...
Robiłam go z Kacperkiem:)


Jest przepiękny, kolorowy, prosty i uroczy:)

Bardzo Wam dziękuje za obecność:)
Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca:)

Pozdrawiam cieplutko:)

Odpocznijcie w święta i nie przejedzcie się;)

Wesołych Świąt!!

Gosieńka:)