Dzisiaj kolejny 23 kwietnia, kolejny bez mojego ukochanego w tym dniu jubilata.
Kolejny bez tatusia..
Ciężkie jest życie bez niego...
Bo jak może być inaczej po cudownym, pełnym ogromu miłości dla swoich dzieci...
Człowiek z sercem na dłoni to był niewątpliwie mój tata.
Cudowne, pełne ciepłe wspomnienia sprawiają,
że z jednej strony bardzo się cieszę, że miałam takiego rodzica,
który nie rozpieszczał,
który tylko spojrzał swym surowym okiem i już wiadomo było dokąd możemy się posunąć...
Który kochał mimo wszystko,
mimo wad...
Z drugiej zaś strony te wspomnienia czasem mnie ogromnie przygnębiają...
Coraz szyciej biegnie czas, a mnie coraz bardziej go brakuje...
Brakuje jego spojrzenia,
jego poczucia humoru...
Bardzo ubolewam nad tym, że był z nami tak krótko...
Ale dziękuje, że mogłam z nim spędzić wiele dni swojego życia...
Mój tatuś był i jest moim autorytetem...
Cudownym człowiekiem...
Najbardziej rozczula mnie jak jesteśmy nad jego grobem,
na tabliczce umieszczone słowa:
„Zamknęły się ukochane oczy, spoczęły spracowane ręce, przestało bić kochane serce.”
i mój tata na zdjęciu...
Kacperek stojący przy tym zdjęciu mówiący:
"Cześć dziadziuś"
a ostatnio wypowiadający też słowa: "chocham dziadziuś" ( kocham dziadziusia)
Serce mi wtedy pęka i cała dusza płacze...
Tatusiu spoczywaj w pokoju!!
Mam nadzieję, że tam gdzie jesteś jesteś szczęśliwy...
Kocham cię...
Ciężko napisać mi coś pocieszającego... taką pustkę po kimś kochanym zrozumie tylko ten, kto również kogoś stracił. Czy czas leczy rany? Może tak, a może to tylko banał?
OdpowiedzUsuńTrzeba pielęgnować cudowne wspomnienia,moja mama odeszła 18 lat temu i bardzo mi jej brakuje.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie ma takich słów,które by potrafiły pocieszyć...Można spróbować oswoić ten ból,to z czasem jest możliwe,wierz mi. Ja ze swoimi bliskimi,których fizycznie już ze mną nie ma rozmawiam w myślach...czasem nawet mam wrażenie,że oni ze mną też...Nie mogę ich dotknąć ale nieraz wydaje mi się,że oni dotykają mnie...Wierzę,że ich energia wciąż gdzieś jest,w zasięgu ręki. Pozdrawiam Cię Gosieńko ciepło i bardzo Cię przytulam : ).
OdpowiedzUsuńTrudno jest zrozumieć to jak ktoś bliski odchodzi, i jak wielką pustkę pozostawia w sercu. Ale są wspomnienia i jest miłość która nie znika....
OdpowiedzUsuńPięknie napisałaś o swoim tacie. Na pewno był dumny, że ma tak kochającą córkę ...
OdpowiedzUsuń