środa, 19 sierpnia 2015

W krainie odpoczynku:)

Witam Kochani,

Znów mnie troszkę tutaj nie było, 
a to za sprawą wypadu wakacyjnego:)

Wybraliśmy się w tym roku w Bieszczady...
Pierwsze dni spędziliśmy bardziej aktywnie...
"spacery" górskie haha...
takie spacery, po ktorych śmiałam się, że nigdy więcej w góry...

choć je kocham...

Najpiękniejsza była ta cisza...
ćwierkające ptaszki, latające motylki...
przyroda...
i my:)

Potrzebna nam była taka cisza... 
Spotkanie na górskiej bieszczadzkiej trasie człowieka nie było czymś łatwym...
I to zapamiętam najpiękniej...
Lubię kontakt z ludźmi i jak jesteśmy w Tatrach to tam nie sposób nie spotkać ludzi...
Tam idą na dany szczyt pielgrzymki...
A tu my i w sumie tylko my...

Takie wyciszenie bardzo pomogło nam psychicznie odpocząć...

Po aktywnym spędzeniu czasu przyszła pora na beztroski odpoczynek nad Jeziorem Solińskim...
Totalne lenistwo...:)
 O ile można to tak nazwać przy 3- latku, który wszystkiego jest ciekaw... 
i trzeba mieć oczy dookoła głowy bo nad wodą chwila nieuwagi może się źle skończyć...

To był piękny czas...
Będziemy go wspominać oj długo...

 Pokażę Wam kilka migawek z naszego bieszczadzkiego wakacyjnego pobytu:)

Bieszczady

Kocham takie widoki








 Umordowani...



 Jezioro Solińskie
Polańczyk - Solina

Widok na jezioro z zapory...



 Z synkiem podczas rejsu statkiem...
 


 Bezludna wyspa hihi...





Na dziś to tyle kochani:)

Bardzo Wam wszystkim Dziękuje za komentarze pozostawione pod ostatnimi postami...

Zmykam...
Wracam do szarej rzeczywistości...

Prania fura i muszę to ogarnąć...

pozdrowionka :)



P.S.Za kilka dni wpadnę do Was z nową pracą....