Witam,
U mnie nie ma już śladu po śniegu:(
nie żebym lubiła zimę, ale fajnie było pospacerować
gdy wszystko było otulone białym puchem śniegu:)
W nocy padał deszcz no i cały śnieg odszedł w niepamięć.
Teraz świeci piękne słonce, którego promyki wkradają się swym ciepłem do naszego domku:)
Korzystając z tego, ze moi panowie zrobili sobie dziś spacer typowo w męskim gronie;),
obiadek się powoli gotuje, to wpadłam pokazać Wam co ostatnio mnie bardzo zajmuje:)
Kwiatki kanzashi pochłonęły mnie zupełnie:)
Póki co stworzyłam kilka ze wstążek, które aktualnie posiadam:)
Kwiatki wyglądają przepięknie.
Znalazłam je przypadkiem, a teraz już wiem, że zostaną ze mna na dłużej
bo wpadłam na pomysł by ozdabiać nimi moje plecionki:)
Dziś pokaże Wam 2 pierwsze kwiatuszki:
RÓŻYCZKI
Powiem tylko, że to moje pierwsze próby, z których jestem bardzo zadowolona:)
Na zdjęciu być może tego nie widać bo róże wyglądają tak samo,
ale są zrobione trochę inna techniką tzn inaczej są składane płatki:)
A Wy co o nich myślicie???
Jak się uda to jutro kolejna "dawka" wstążkowych kwiatków:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Gosia
Bardzo mi się podobają, są starannie zrobione i na pewno jeszcze wiele ich będzie. Już jestem ciekawa, do czego je wykorzystasz:)
OdpowiedzUsuńDziękuje Agatko:) Już jutro pierwsza odsłona pracy z użyciem różyczek wstążkowych:)
UsuńGosia cudne, a czerwona po prostu ideał,
OdpowiedzUsuńDziękuje Edytko:)
UsuńOjen no przepiekne :) napatrzec sie nie mozna sa idealne :) pozdrowionka
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana i pozdrawiam cieplutko:)
UsuńPiękne , tez bym znalazła zastosowanie dla takich cudeniek :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobają:) Dziękuje Marto za miłe słowa i ciepło pozdrawiam:)
UsuńŚliczne różyczki :)
OdpowiedzUsuńBardzo Dziękuje:)
Usuń