czwartek, 19 czerwca 2014

Tarta truskawkowa z budyniem...

Witam Was w czwartkowe popołudnie:)
Wpadam na chwilkę i dopiero teraz bo właśnie przed chwilą znalazłam chwilę dla siebie...By siąść i zobaczyć co tam i u was:) Sezon truskawkowy w pełni więc trudno przejść obok tych owoców obojętnie... Zwłaszcza, że ja kocham wszystkie te cudne dary natury... owoce, warzywa, których teraz pełno... Zresztą jestem dziewczyną ze wsi, więc inaczej też nie mogłoby być:) Wczoraj była u mnie mama, która jak zawsze przywiozła siatę różnych darów... w tym truskaweczki, kalafiorka, fasolkę szparagową i jajeczka dla Kacperka:) Z truskaweczek zrobiłam kolejne już w tym sezonie ciasto... a z reszty jutro będzie pycha obiadek... już ślinka cieknie...

Przepraszam Was też bo zamiast pokazywać kolejne prace z wikliny papierowej itd to ja pokazuje Wam ciasta i inne pyszności, ale to dlatego że jak widzi się przed jarzyniakiem mnóstwo pięknych warzyw
 i owoców to już w głowie rodzi się pomysł na kolejne przepisy. Mój blog nie jest też tylko o wiklinie itp pracach i chwilach ich powstawania lecz o moich pasjach. Gotować zawsze bardzo lubiłam, a pieczenie to takie nowe hobby... Gotowanie bardzo mnie uspokaja:)  Żeby nie gotować też w kółko tego samego uwielbiam przeszukiwać neta w poszukiwaniu wszelakich dań... I w ten sposób poznaje nowe pomysły na potrawy, a moi domownicy czasem dziwnie patrzą na mnie podającą im talerz z czymś nowym. Potem jak wychwalają, że pycha to jest mi bardzo miło...

Wczoraj wpisałam w google tarta truskawkowa z budyniem i znalazłam ten przepis. Wydał się prosty, a ja leniuch;) pomyślałam, że skorzystam z niego i jest...

Tarta truskawkowa





Niby leniwa, ale dodając sobie pracy postanowiłam ułożyć truskawki w kształcie kwiatu jak autorka przepisu... Trochę mi z tym zeszło, ale efekt wart tych kilku minut ozdabiania...


Teraz tak patrzę na kąt ekranu monitora i widzę, że jest po 19, 
więc w sumie to już wieczór a nie popołudnie mamy:)

Miłego wieczorku Kochane:)

A następnym razem pokażę Wam co zrobiłam z pozbieranych osobiście truskaweczek z grządki u mamy...


Buziaki:*:*

Gosia


6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. :) smakuje tak też bardzo dobrze... no tak jak wygląda to tak smakuje:) pozdrawiam

      Usuń
  2. Gosia katujesz mnie...toż to miodek jest. Kradnę z tym pięknym talerzykiem ( oddam jak umyję ;)))
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kradnij kochana:-) i na zdrówko:-) talerzyk przygotuj na kolejne pyszności truskawkowe:-) pozdrawiam :-)

      Usuń
  3. Ale smakowicie wygląda !! Mniam mniam :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za komentarz:)