Witajcie Kochani:)
Dziękuje z całego serducha za wszystkie komentarze pod ostatnimi postami:)
Dajecie mi takiego " kopa", ogromnej motywacji do dalszego tworzenia:)
Dzisiaj przychodzę z wiankiem.
Zdradziłam swoje róże i fiolety z niebieskościami...
Czemu???
Sprawcami są moje ostatnie niebieskie pudełeczka...
Od nich się zaczęła moja walka z myślami o dodatkach do pokoju w tym właśnie kolorze...
No i stało się;)
Zrobiłam wianek z kwiatkami z materiału, wszelkiej maści.
Znalazłam kursiki na nie na youtube szukając jakichś fajnych kwiatuszków do moich pudełeczek...
Zachwyciły mnie od razu:)
Swoją pieknością, uroczym wyglądem i w sumie łatwością w wykonaniu...
Poza czasochłonnością nic im nie mogę zarzucić;)
Co o nim myślicie??
Jak podobają się Wam moje kwiatuchy???
Myślę by zrobić poduchę z nimi:)
Będzie fajny komplecik:)
Przepraszam za jakość zdjęć, ale pogoda nie sprzyja robieniu przeze mnie zdjęć:(
Wianek na żywo jest jeszcze piękniejszy:)
Jak pogoda u Was???
Bo mnie dołuje ten ciągle padający deszcz...
Nie powiem wczoraj dzięki niemu bez wyrzutów sumienia zrobiłam mnóstwo rzeczy.
O tym jednak opowiem następnym razem:)
Buziaki ślę i udanego weekendu:)
Gosieńka
Super! Poduchy z takimi kwiatkami też na pewno świetnie by wyglądały! :) Gdańsk zaprasza - u nas pogoda jest świetna :) słoneczko grzeje, a deszcz popada tylko chwilę i pozostawia po sobie piękną tęczę :))
OdpowiedzUsuńDziękuje:) poducha już się maluje w mojej główce:) jak zrobię to pokaże:)
UsuńTo zazdroszczę bo u nas pada, no teraz niby się rozpogadza może wyjdzie słoneczko i nas rozweseli tu w Krakowie:) pozdrawiam cieplutko:)
Śliczny wianek!!! Poduszki z tymi kwiatami też wyglądałyby super:)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo:) podusia też będzie, tylko póki co maluje ją sobie w główce:) pozdrowionka:)
UsuńPiękny wianek i jak się ogląda takie cuda to po cichu można się tylko cieszyć,że pada deszcz...No bo pewnie jakby była piękna pogoda to poszłabyś na spacer a tak to my mamy co podziwiać : ))). Buziaki : )* i czekam na kwiatową poduchę.
OdpowiedzUsuńDziękuje Monia za Twoje słowa:) No po części masz rację:) Gdyby była pogoda nic by mnie w domku nie zatrzymało:) A wianek robiłam o 6 rano:) mały spał w najlepsze, a ja sobie tworzyłam kwiatuchy:) Pozdrowionka i buziaki śle:*
Usuńwianek wyglada fajnie, faktycznie przez zepsutą pogodę można zrobić dużo więcej niz normalnie podczas słonka:) , więc ciekawa jestem poduch które uszyjesz, udanego weekendu
OdpowiedzUsuńDziekuje Kochana:-)
UsuńCuda wianki:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne Gosieńko.
Piękne kwiaty!
Pozdrawiam
Martita
Bardzo dziękuje:)
UsuńPiękny, kwiaty robią wrażenie! Aż mi wstyd, bo u mnie krążki czekają od zimy i jakoś nie mogę żadnego wianka zrobić, a tu proszę, da się:)
OdpowiedzUsuńDziękuje Mała Sówko:) U mnie też parę rzeczy leży i to o wiele dłużej niż od zimy i nie mogę się jakoś za nie wziąć... Jestem zdania, że nic na siłę... pozdrawiam cieplutko:)
UsuńKwiaty robią wrażenie! są śliczne i pięknie dekorują wianek :)
OdpowiedzUsuńBasieńko bardzo ci dziękuje:) Super, że wianek i moje kwiaty przypadły Wam do gustu:)
UsuńWianek wyszedł świetnie a same kwiaty są fantastyczne :) Przypominają mi kotyliony i dobrą zabawę :) Pozdrawiam Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Alu:) no faktycznie przypominają kotyliony:) jakoś o nich tak nie myślałam je robiąc, ale patrząc na niego jestem mega uśmiechnięta jak na najlepszej imprezce:) pozdrawiam
Usuń