Witajcie Kochani,
Wyzdrowiałam i mam się świetnie:)
Bardzo chciałam jeszcze raz podziękować za Waszą troskę o moje zdrówko.
To bardzo miłe wiedzieć, że ktoś daleko myśli o mnie...
Dzisiaj przychodzę z kolejną szkatułką:)
Dla drugiej babci Kacperka - dla mojej teściowej.
Szkatułka ma kolory, która ona lubi...
Mam nadzieję, że będzie zadowolona.
W końcu to prezent od wnuka:)
Szkatułka tym razem w kolorach, których na blogu jeszcze w moim wykonaniu nie było:)
W kolorach brązu, wanilii, beżu i bieli...
Ja jestem bardzo zadowolona z tego jak wyszło:)
Sami zobaczcie co wykonałam:
Rzut okiem na pokrywkę:
Tutaj zdjęcie z lampą, wydaje mi się, że lepiej widać rzeczywisty obraz różyczek...
No i co o nim myślicie??
Podoba się??
Wg mnie to kwestia ulubionego koloru...
Każdy lubi swój i to super bo dzięki temu jesteśmy inni.
Gdyby wszystko było czarne i białe to byłoby nudno.
Gdybym miała wybrać jedną z dwóch szkatułek,
czyli tą z dzisiejszego posta i ostatniego to choć kocham lawendowy
nie umiałabym wybrać pomiędzy tymi dwoma pudełeczkami.
A Wy?? Która Wam się bardziej podoba??
Na dziś to tyle:)
Dziękuje za zaglądanie do mnie i pozostawianie po sobie śladu w formie komentarza:)
U mnie dziś paskudna pogoda, mglisto, nie widać przez okno nic.
Pewnie zostaniemy z synkiem cały dzień w domku, to może uda mi się zrobić coś równie fajnego;)
pozdrawiam ciepło z Krakowa
Gosieńka
Oba równie ładne, jednak jeśli mam wybierać to lawenda, pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńmnie chyba bardziej podoba się ta z tego posta, moje kolorki;) prezent świetny:)
OdpowiedzUsuńja pozdrawiam prawie z Krakowa:)
Obie są piękne ,ale ta jest zrobiona w kolorach które uwielbiam.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsie podoba, cudna jest i w moich kolorach
OdpowiedzUsuńPięknie ozdobiona szkatułka, śliczna :)
OdpowiedzUsuńWyszła pięknie Gosiu :) Wspaniały efekt z kwiatami na pokrywce! Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje za Wasze słowa:) Są dla mnie ogromną motywacją i dzięki Wam wierzę w siebie bardziej. Bo ja z takich niestety mało wierzących w swoje możliwości:(... Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńPiekna szkatuleczka Babcia bedzie na pewno zadowolona :) uwielbiam prezenty rekodzielne sa takie wyjatkowe :) pieknie wyplatasz i wymiatasz ta wiklina :) pozdrawiamy wszystkie Babcie
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci kochana:)
UsuńPrześliczna, ja wolę tę, ale lawendowa z pewnością w niczym nie była gorsza:)
OdpowiedzUsuńDziękuje:)
UsuńZawsze chciałam nauczyć się tej misternej roboty. Piękne te twoje prace. Ściskam :-)
OdpowiedzUsuńWitam na swoim blogu:) Bardzo się ciesze, że moje prace się podobają:) Wszystko przed Tobą:) ostrzegam tylko, ze wiklina wciąga:) buziaki:)
Usuń