środa, 1 lipca 2015

Różany rożek

Witam Kochani,

Trochę mnie tu nie było...

WYBACZCIE...

Ostatni tydzień był dla mnie ciężki...

Najpierw kolejny miesiąc bez taty, potem Dzień Ojca, 
dzień jego urodzin ( skończyłby w tym roku 54 lata).
Usłyszałam kiedyś, że robię z siebie cierpiętnice.
Nic bardziej błędnego...

Po prostu prawda jest taka, że najbardziej zrozumieć mnie może tylko osoba, 
która sama przeżyła coś podobnego.
Osoba, która bardzo przeżyła śmierć ukochanego rodzica...
Tak bardzo jak ja...
 Osoba, która mimo iż się z tym pogodziła do dziś nie może uwierzyć jak to się stało...

Przez ostatnie dni nie mogłam długo zasnąć...
Wszystkie wspomnienia do mnie wróciły jak bumerang.

Wszystkie miłe, ale i te z ostatnich dni mojego taty wśród nas.

1 lipca 2013 roku tata usłyszał tą okropną diagnozę...
Jak wtedy z nim rozmawiałam wyczułam, że coś jest nie tak...
Płakałam wtedy okropnie bojąc się co wyszło w badaniach...
Będąc u niego kolejnego dnia gdy mnie jako pierwszej o tym powiedział 
rozpłakałam się i wtuliłam w jego pierś...
To mnie też przypadło powiedzieć o tym mamie...
Czasem myślę, że najstarszy z rodzeństwa ma najgorzej...

Szczerze gdyby nie Kacperuś - MÓJ SKARB
nie podniosłabym się z tego...

Sami widzicie, możecie wyczuć, że ostatni okres jest dla mnie dość trudny...
To rozmyślanie, samo przychodzi...

Poza tym dochodzi życie codzienne i różne jego barwy, lepsze, gorsze, jak to w życiu...
Nikt nie mówił, że to łatwe...

Poza tym rozmyślaniem znalazłam wolną chwilę by zrobić coś o czym już o dawna myślałam.
Pogoda jest bardzo ładna więc korzystamy z synkiem...
Dla mnie osobiście jest teraz aktualnie za gorąco. Źle to na mnie wpływa. Jestem trochę ospała...

No, ale kończąc marudzenie chciałam Wam pokazać mój różany rożek.

Zrobienie go zajęło trochę czasu.

Jestem bardzo zadowolona z jego końcowego efektu...

Na pewno powstanie jeszcze nie jeden. 

Ten jest prezentem dla chrześnicy na urodziny.






Rożek jest dość spory:)

Ma ok 50 cm długości, średnica różanego bukietu ok 25 cm:)

Mam nadzieję, że mojej 7 letniej chrześnicy przypadnie do gustu:)

Jak podoba się Wam???

Na żywo jest o wiele piękniejszy niż na zdjęciu...

Aparat nam się kończy. Cudem udało mi się go uruchomić by Wam pokazać moją nową prace.
Zdjęcia nie oddają uroku różanego rożka.

Zmykam już Kochani.

Trzymajcie się cieplutko:)

Postaram się wpadać częściej z nowymi zrealizowanymi  pomysłami...

Buziaki i uściski ślę:*

Gosieńka




13 komentarzy:

  1. co do cierpienia poi stracie bliskiej osoby każdy przeżywa to na swój sposób , więc mogę tylko napisać że współczuję, a bukiet piękny, bardzo starannie wykonany, zazdraszczam Ci tych kwiatków, cudnie wykonane

    OdpowiedzUsuń
  2. Gosiu, takie pisanie to rodzaj terapii, tak samo jak wspominanie....
    to potrwa....
    łączę się w smutku :-(
    i pocieszam :-)


    nie zwazaj na dyletanctwo, nie zrozumie ten co nie doświadczył takiej więzi...
    a to w końcu twój blog i możesz pisać o czym chcesz

    OdpowiedzUsuń
  3. Gosiu, "czas doktór każdemu" jak napisał Kochanowski i to najlepsza, sprawdzona recepta na smutek.
    Rożek jest absolutnie boski, podziwiam misterność wykonania, te różyczki, skręty i skręciki... cudo!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny ten rożek! a różyczki są po prostu przepiękne! Ja też mam tak, gdy chodzi o najbliższych. Właśnie 9 lipca mija kolejna rocznica śmierci mojego Taty...i też myśli same idą w tę stronę.....do wspomnień...Pozdrawiam słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękny jest ten rożek. Zachwycające różyczki!
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  6. przecudny rożek różyczkowy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana różany rożek jest prześliczny, masz ogromny talent. Co do Twojej straty, potrafię Cię zrozumieć, sama straciłam kogoś jako dziecko, kogoś kogo bardzo kochałam, a do dziś wspominam tą osobę ze łzami w oczach bardzo często, czas łagodzi rany...

    OdpowiedzUsuń
  8. To jest piękne : ). Jak miło gdy po kilku dniach nieobecności odpalam kompa i mogę zobaczyć i przeczytać coś pięknego...Buziaczki : )*

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuje Kochane moje za wszystkie Wasze słowa:) Mam w Was ogromne wsparcie, za które jest ogromnie wdzięczna:)

    Bardzo się cieszę, że spodobał się wam mój różany różowy rożek:) już szykuję kolejną wiklinkową prace:) Buziaki ślę Każdej z Was:*
    Dziękuje za Waszą obecność:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rożek jest piękny :) I z oddali przesyłam dobre myśli aby Twoje cierpienie stało się lżejsze. Pozdrawiam Serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. witaj, jestem z re-wizytą. Rożek cudowny. pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, bardzo się ciesze ,że wpadłaś do mnie:) Dziękuje za komentarzyk przemiły:) pozdrawiam ciepło:)

      Usuń

Dziękuje za komentarz:)