Witam Cieplutko:)
Bardzo dziękuje Wam za życzenia:)
Każde słowo znaczy dla mnie bardzo dużo.
Motywujecie mnie ogromnie do dalszej realizacji swoich pomysłów:)
Bardzo się cieszę również z tego,
że Klamkowiec i moje paskowe serducha przypadły Wam do gustu:)
Dziś chciałam pokazać kolejne serducha tildowe.
Tym razem w moich ulubionych kolorach:)
Mam nadzieję, że nie macie ich już dość:)
Serca bardzo mi się podobają:)
Mają maleńkie niedociągnięcia, ale są moje własnoręcznie poczynione:)
W miejscach, w których wiszą wyglądają cudnie:)
Sprawiają, że jest jeszcze przytulniej:)
Proszę patrzcie łaskawym okiem na miejsce na wypchanie i zszycie:)
Uczę się by nie było ono aż tak widoczne:)
Znalazłam nawet fajny sposób na ręczne zszycie by nie było w ogóle widać gdzie to miejsce jest:)
Może nawet dziś wypróbuje:)
Serduszkowo i tildowo się z Wami żegnam:)
Miłego dnia i tygodnia:)
My zmykamy za chwilkę na spacer korzystać z pięknej słonecznej pogody, bo podobno ma się na dniach pogorszyć.
Trzymajcie się cieplutko:)
fajnie Ci że Twoje serducha przypomniają serducha i wyglądają jak serducha, wiem, że ciężko uszyć serce, bardzo ładne są
OdpowiedzUsuńDziękuje:) cieszę się, że przypominają serducha i fajnie wyglądają:)
UsuńPrzepiękne, wprowadzają w taki romantyczny klimacik :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Kochana:) no ja romantyczką jestem to sama rozumiesz:) pozdrawiam
Usuńsliczne te serducha! a najpiękniejsze to, że własnymi rączkami je uszyłaś i tylko to się liczy! pozdrawiam wiosennie!
OdpowiedzUsuńDziękuje:) Basiu to prawda, że nic tak nie cieszy jak coś zrobione własnoręcznie:) i jak jeszcze się podoba innym to już pełnia szczęścia:)
Usuńjejciu jejciu jakie piękniuche serducha od serca :) szalejesz Kochana z tym szyciem i dobrze bo super Ci to wychodzi :) buziolki
OdpowiedzUsuńTwój komentarz to mnie bardzo rozweselił:) Dziękuje za przemiłe słowa pod moim adresem:) Buziaki:)
UsuńUwielbiam serca - zawieszki, mam je dosłownie wszędzie:) Od nich zaczęła się moja przygoda z szyciem, po dwóch latach doszłam do perfekcji. Twoje pierwsze wyglądają o niebo lepiej niż moje początki:)
OdpowiedzUsuńDziękuje:) To za dwa lata moje też będą perfekcyjne:) Mam taką nadzieję:) pozdrawiam cieplutko:)
UsuńGosiu kolejna piękna ozdoba Twojego domku, gratuluję, serduszka są śliczne, a kolorystyka chyba nigdy się nie znudzi :) Pozdrawiam i zapraszam, Asia
OdpowiedzUsuńDziękuje Joasiu:) No moje szyjątka i nie tylko zawładnęły całym naszym mieszkaniem:) Ale dzięki nim jest bardzo przytulnie i tak hmm klimatycznie:) romantycznie:) pozdrawiam cieplutko:)
UsuńSą urocze :) Takie domowe, przytulne i słodkie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje:) pozdrawiam serdecznie:)
UsuńŚliczne są te Twoje serduszka :).
OdpowiedzUsuńTeż podoba mi się taka kolorystyka :).
Dziękuje za Twoje słowa kochana:)
UsuńCudowne są : ). Uwielbiam szyć serducha i doskonale Cię rozumiem,że to czysta przyjemność : ). Ja swoje po wypchaniu i zaszyciu jeszcze delikatnie traktuję żelazkiem,bo to pomaga na ewentualne drobne zmarszczki gdzieś przy brzegach jak się zrobią co by się ich pozbyć ; ).Pozdrawiam słonecznie : ).
OdpowiedzUsuńDziękuje:) Za radę też:) Wypróbuję przy kolejnym szyciu serduch:) pozdrawiam cieplutko:)
UsuńŚliczne klimatyczne serduszka :)
OdpowiedzUsuńŚliczne klimatyczne serduszka :)
OdpowiedzUsuńWitam:) Bardzo się ciesze, że wpadłaś do mnie:) dziękuje za Twoje słowa:) pozdrawiam i zapraszam znów:)
Usuń